Temat numeru

Błogosławieństwa rozpoczynające Kazanie na Górze (por. Mt 5,1–7,28; Łk 6,17–49) w tradycji chrześcijaństwa wschodniego traktowane są jako przykazania Chrystusa. Została w nich zawarta nauka o istocie prawdziwego szczęścia chrześcijanina.
Próbując ująć syntetycznie duchowość ośmiu błogosławieństw, można powiedzieć, że to duchowość realisty i maksymalisty. Chrystus pokazuje ludziom, że człowiek jest w stanie wspiąć się na wyżyny ducha, jednak jednocześnie uświadamia, że może to kosztować człowieka bardzo wiele.
Pierwszy miesiąc wojny był straszny w całej Ukrainie, bo nikt nie wiedział, co będzie. Przez wszystkie miasta i wioski przelewała się rzeka uciekinierów, tysiące, dziesiątki tysięcy ludzi, samochód za samochodem… Rozstania mężów, ojców, synów z żonami, dzieć­mi, rodzicami.
Zło jest jedno, a jego częstym źródłem jest śmierć sumienia. Ta sama ludzka nieprawość ma miejsce, choć w innym zakresie, wszędzie tam, gdzie człowiek eksponuje swoje przywileje, a jednocześnie lekceważy swoje powinności wobec bliź­niego, pomijając całkowicie Prawo Boga.
Jeśli ktoś uważa, że moment nawrócenia zawsze jest radosnym do­świadczeniem, które automatycznie wprowadza człowieka w stan pocieszenia duchowego, to niech dokładnie przeczyta opis pierwsze­go spotkania Szawła z Chrystusem! To objawienie nie miało w sobie nic przyjemnego.
Aby kuszenie przyniosło zamierzone owoce, kuszący musi najpierw stać się kimś, kim w rzeczywistości nie jest – diabeł przeobraził się w węża, a każdy, kto kusi nas do złego, ukazuje się jako ktoś, kto troszczy się o nasze dobro.